Na świecie coraz intensywniej lansowane są pomysły wprowadzenia podziału ludzi na tych, którzy poddali się szczepieniu przeciw Covid-19 i na tych, którzy nie zdecydowali się na zastrzyk z nowo wprowadzanymi szczepionkami. O takich rozwiązaniach wspominali także polscy politycy, dopuszczając zastosowane ograniczeń wobec osób niezaszczepionych. Inicjatywę skierowania obywatelskiego apelu do rządzących podjęło Stowarzyszenie „Polonia Christiana” we współpracy z SKCh im. Ks. Piotra Skargi. Petycję do premiera Mateusza Morawieckiego oraz do Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua można podpisać i wysłać za pośrednictwem strony StopSegregacji.pl. Uczyniło tak już ponad 25 tys. Polaków.
Zanim zadecydują za nas
Tendencje do kontrolowania aktywności ludzi nasilają się w wielu państwach świata, często pod pozorem dbania o bezpieczeństwo społeczeństw. Najszczelniejszy system kontroli społecznej tworzą Chiny, gdzie wdrażany jest program punktowy o nazwie „System zaufania społecznego”. Docelowo ma on objąć swoim zasięgiem 1,3 mld osób, których prawa będą wynikały z oceny przez aparat państwa zachowań jednostek w codziennym życiu.
Zbyt często widzimy też, że zapowiadane jako wprowadzane tylko czasowo ograniczenia swobód obywatelskich pozostają i po pewnym czasie już nikt się nie upomina o ich zniesienie. Dlatego też mamy prawo obawiać się, że przy okazji drastycznych ograniczeń, wprowadzanych przy okazji walki z Covid-19, wiele z nich elity polityczne będą chciały wpisać na trwałe do systemów prawnych i relacji międzypaństwowych. W różnym stadium zaawansowania są projekty państwowe zmierzające do kontrolowania społeczeństw w niektórych hrabstwach Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, w Irlandii, Australii, Hiszpanii, Chin, Chile i Estonii.
Odwrót od normalności i odzyskanie wolności obywatelskich stają się z upływem czasu coraz trudniejsze. Zanim ktoś będzie chciał za nas zadecydować i podzielić społeczeństwo według szczepionkowego kryterium, dajmy wyraz naszemu sprzeciwowi wobec pomysłów segregacji medycznej.
Szczepienia versus „paszport”
Nawet bez tych ograniczeń już dzisiaj w podróżach transgranicznych mamy utrudnienia podobne do tych, które były spowodowane napięciem politycznym w czasach zimnej wojny. W działalności wielu polityków i organizacji brak jest jednocześnie konsekwencji w stawianiu prognoz. Jeżeli bowiem masowe szczepienia przeciw koronawirusowi Sars-CoV-2 mają doprowadzić do odporności większości społeczeństwa (odporności populacyjnej), to przymiarki do wprowadzenia „paszportów szczepionkowych” nie mają uzasadnienia. Możemy natomiast przypuszczać, że uzależnienie praw i wolności jednostki od poddania się antykoronawirusowej szczepionce może być precedensem, którego zastosowanie wejdzie na trwałe do regulacji uzasadniających ograniczenia praw, np. prawa do podróżowania, udziału w imprezach masowych, wyjścia do kina czy teatru.
Jeśli nie chcemy, by nasze prawa były ograniczane wyraźmy swój sprzeciw dla niebezpiecznych pomysłów, wzorowanych na tych ograniczeniach, które znamy z nieodległej przeszłości Polski i Europy. Segregacja szczepionkowa – to brzmi groźnie!
Apel do rządzących
Inicjatywę skierowania obywatelskiego apelu do rządzących podjęło Stowarzyszenie „Polonia Christiana” we współpracy ze Stowarzyszeniem Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Podpisując petycję do Premiera Mateusza Morawieckiego oraz do Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua dajemy czytelny głos naszego sprzeciwu jakimkolwiek próbom ograniczeń wolności obywatelskich. Jednocześnie nasz głos w ramach apelu ma być wsparciem dla polskich polityków w przypadku podejmowania rozmów z partnerami międzynarodowymi i organizacjami, których Polska jest członkiem. Możemy bowiem obawiać się, że próby wdrożenia ograniczeń dla społeczeństw będą wprowadzane „tylnymi drzwiami”, na przykład przez przepisy prawa Unii Europejskiej, a nie przez rządy czy parlamenty krajowe.
W treści petycji stwierdza się m.in.:
„Proces szczepienia w kraju zamieszkanym przez tak wielu obywateli będzie długotrwały, a wprowadzenie segregacji na podstawie tego, kto się zaszczepił, a kto nie, będzie niezgodną z Konstytucją dyskryminacją. Co więcej, to również uderzenie w tych, którzy postanowili zaszczepić się, jednak znajdują się na samym końcu kolejki chętnych.
Dlatego domagam się, aby publicznie, w specjalnym orędziu do narodu lub w wiążącym dokumencie premier poinformował i potwierdził to minister spraw zagranicznych, że osoby, które odmówią szczepienia, nie będą w żaden sposób dyskryminowane i w naszym kraju nie pojawią się żadne “paszporty szczepionkowe”.
Domagam się również, aby w przypadku, gdy Unia Europejska zdecyduje się na wymuszenie na krajach członkowskich udziału w takiej inicjatywie, cały polski rząd stanowczo zaoponuje i nie doprowadzi do wprowadzenia bezprawnej segregacji Polaków.”