Odbierz swój egzemplarz

Zamach na gotówkę. Kiedy wyłączą twoje pieniądze?

Kampania „Powstrzymajmy zamach na gotówkę!” to ważny sygnał dla wszystkich, którzy uzurpują sobie prawo do regulowania nam dostępu do naszych pieniędzy. Nie jesteśmy przeciwnikami obrotu bezgotówkowego, ale nie możemy zgodzić się na zawłaszczanie kolejnego obszaru wolności – ograniczanie prawa do swobodnego dysponowania naszą własnością. Mamy prawo żądać od władz ochrony swobód obywatelskich i prawa do wyboru formy płatności naszymi pieniędzmi. Kto chce, niech posługuje się gotówką, a ten dla kogo gotówka jest niewygodna, niech płaci z wykorzystaniem płatności elektronicznych. Nasze pieniądze, nasz wybór!

Kampania „Powstrzymajmy zamach na gotówkę!” (zamachnagotowke.pl) to budzenie świadomości obywateli wobec zapędów kontrolnych władzy i korporacji finansowych oraz wsparcie petycji skierowanej do Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce, Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce oraz do Prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Organizatorem akcji jest Stowarzyszenie „Polonia Christiana”.

 

Pieniądz elektroniczny – władza absolutna

 

Biurokracja Unii Europejskiej w swoich zapędach kontrolowania obywateli krajów członkowskich robi kolejny krok, przygotowując coraz ostrzejsze przepisy odnoszące się do obrotu pieniężnego. Okres kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego powoduje, że z rygorystycznymi rozwiązaniami biurokracja UE jeszcze się w pełni nie ujawnia. Tendencja jednak jest oczywista – sprowadzenie obywatela do roli petenta nawet w kwestii tak oczywistej, jak prawo do samodzielnego dysponowania własnością swoimi pieniędzmi.

 

Podobnie jak dzieje się to z własnością gospodarstw rolnych i sposobem gospodarowania na roli w tzw. Zielonym Ładzie, którego nie da się zdroworozsądkowo obronić. Wiemy jednak, że w Brukseli i Strassburgu nie o zdrowy rozsądek chodzi, lecz o szaleństwa ideologiczne oraz zwalczanie wolności i własności. „Kto ma pieniądze ten ma władzę, ale kto ma pieniądz elektroniczny ten ma władzę absolutną” – mówi red. portalu PCh24.pl Łukasz Karpiel w ciekawym reportażu pt. „GADOWSKI, TELUK, KARPIEL i inni. ZAMACH NA GOTÓWKĘ”. Wiele racji jest w tym stwierdzeniu i zarazem ostrzeżeniu, jakie płynie z reportażu, który przed kilkoma miesiącami ukazał się na kanale PCh24TV.

 

Wyłącznik własności

 

Wprowadzanie limitów na nasze wydatki gotówkowe to oddawanie władzy nad prywatnymi pieniędzmi wielkim korporacjom, obsługującym systemy rozliczeń bezgotówkowych (bynajmniej nie za darmo!) oraz władzy państwowej (vel unijnej), która w ten sposób otrzymuje nowe narzędzia kontroli obywatela.

 

Dokonuje się to bez gwarancji bezpieczeństwa dla naszych pieniędzy. Na porządku dziennym są informacje o włamaniach na konta właścicieli rachunków bankowych, kradzieży kart płatniczych czy wyłudzeń płatności przez firmy działające w świecie wirtualnym, przyjmujące płatności internetowe, bez kontaktu z klientem w świecie rzeczywistym.


Pieniądz staje się wirtualny, ale konsekwencje są jak najbardziej realne. Obywatel, który nie ma swoich pieniędzy w ręku jest zdany na łaskę i niełaskę banków, firm rozliczeniowych i państwa, które w każdej chwili może ograniczyć dostęp do pieniądza elektronicznego obywatelowi. Jeszcze mamy w pamięci wprowadzone w czasie tzw. pandemii COVID-19 przez banki limity wypłat gotówkowych, a już docierają do nas niepokojące wieści o biurokratycznych pomysłach dalszego regulowania limitu obrotu gotówkowego, który jest włożeniem w ręce państwa i banków „wyłącznika” naszej własności.

 

– Nie można ignorować faktów: gotówka zapewnia bezpieczeństwo obrotu pieniądza i wymiany handlowej. W kontekście rosnącej liczby awarii systemów bankowości elektronicznej oraz regularnych przerw w dostępie do bankowości internetowej, gotówka pozostaje solidnym zabezpieczeniem przed tymi niepokojącymi zjawiskami. Dodatkowo, w wielu obszarach Unii Europejskiej zasięg sieci internetowej jest nadal niewystarczający, co stawia pod znakiem zapytania możliwość powszechnego przejścia na obieg wyłącznie elektroniczny – czytamy w treści petycji skierowanej do trzech adresatów: Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce, Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce oraz do Prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Na stronie zamachnagotowke.pl można dołączyć do akcji, wysyłając petycję z własnym podpisem.

 

Życie bez prywatności?

 

Dlaczego więc atak na gotówkę przybiera na sile? Wiemy, że w kolejnych latach wprowadzane mają być nowe zasady jej obrotu, które skutkują olbrzymią wiedzą państwa na temat obywateli oraz inwigilacją nawet pojedynczych transakcji płatniczych. Dzisiaj to już systemy wiedzy o obywatelu jako o kliencie służby zdrowia, o obywatelu jako o właścicielu nieruchomości i sposobie ogrzewania domu czy mieszkania, o obywatelu jako kliencie robiącym zakupy i korzystającym z usług – do bazy takich i wielu innych danych ma dzisiaj dostęp władza państwowa, a w razie wycieku informacji – każdy kto taką wiedze pozyska.

 

Czy musimy się więc przygotować się na coraz większą inwigilację i kontrolę państwa nad naszymi własnymi wydatkami czy może czas powiedzieć STOP! strażnikom naszego życia? Ich zakusy to stopniowe wycofanie gotówki z obiegu i całkowite zastąpienie jej cyfrową walutą. Propozycje objęcia Unii Europejskiej w całości limitem płatności gotówkowych to etap w drodze, której konsekwencji jeszcze nie znamy. Obecnie wygląda niepozornie – limit ustawiono dość wysoko, dodając do tego pewne wyłączenia. Mamy jednak pewność, że nie jest to droga do wolności, lecz do zniewolenia i totalnej kontroli. Zastanawiające jest również to, że polscy politycy, którzy na poziomie państwa i struktur UE powinni nas ochraniać, zamiast tego wybierają drogę poparcia tych absurdalnych rozwiązań. Tak też należy czytać stanowisko Ministerstwa Finansów na propozycje nowego limitu opracowane w negocjacjach przedstawicieli europarlamentu i Rady.

 

Zgoda na proponowane przepisy unijne wprowadzające nowy limit dla płatności gotówką to równia pochyła. Nie dajmy się zwieść, że o walkę z „szarą strefą” toczy się cała ta procedura biurokracji europejskiej. Trzeba jasno powiedzieć, że wprowadzenie limitów (obniżanych odgórnie) wpłynie na swobody obywatelskie i praktyczną ochronę prywatności. Nasze życie prywatne, które powinno podlegać szczególnej ochronie, stanie się własnością państwa. I tych, z którymi państwo podzieli się wiedzą o nas, o naszych miejscach zakupów, preferencjach konsumenckich i przyzwyczajeniach, nie pytając nas o zgodę.

 

Czy chcemy takiej rewolucji antywolnościowej i antyobywatelskiej? Dołącz do naszej petycji „Powstrzymajmy zamach na gotówkę” już teraz. Każda podpisana petycja wysyłana jest do polskich przedstawicielstw w Unii Europejskiej oraz do Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Szczegóły na stronie linkowanej poniżej.

Poprzedni post
Następny post