Światowej sławy lekarz, specjalista ds. pulmonologii i wirusologii dr Wolfgang Wodarg gościł w Polsce. W sobotę 29 stycznia 2022 r. wystąpił w charakterze świadka przed społeczną komisją śledczą ds. pandemii, obradującą w Warszawie. Mówił m.in. o odmiennym podejściu przedstawicieli branży farmaceutycznej do oficjalnych publikacji oraz do tego, co przekazują swoim udziałowcom. „Sami przyznają, że na wprowadzenie takich szczepień potrzeba ponad dekady” – mówił przed członkami komisji. Instytut Ordo Medicus udostępnił w sieci nagrania z całości tego posiedzenia.
Dr Wolfgang Wodarg odpowiadał na pytania komisji
Na pytanie o naturę wirusa Sars-CoV-2 oraz o genezę tej i podobnych pandemii, dr Wodarg opowiedział o obserwacjach prowadzonych w Chinach już w 2003 roku. Sama taksonomia koronawirusa jest skomplikowana. Opisuje się ją na bieżąco w literaturze. Gość komisji zaznaczył, że koronawirusy występowały w środowisku dużo wcześniej, objawiając się szczególnie w sezonie chłodnym, w warunkach zimowych. Dodał, że wszystkie wirusy układu oddechowego mają tę cechę zakaźności, która pozwala im bardzo szybko rozprzestrzeniać się po całym świecie. Jest to każdorazowo proces niemożliwy do zatrzymania.
Członkowie komisji śledczej pytali także o zasadność stosowania testów PCR oraz testów antygenowych. Te pierwsze w jednostkach służby zdrowia powszechnie uznaje się za bardziej miarodajne w stosunku do testów antygenowych. Dr Wolfgang Wodarg odpowiedział, iż stosowanie testów PCR nie pozwala na uzyskanie odpowiedzi na pytanie o nosicielstwo i zaraźliwość wirusa. Jak bowiem stwierdził, podpierając się przy tym badaniami z innych ośrodków naukowych na zachodzie Europy, test PCR jest w stanie wykryć fragment jakiegoś wirusa, ale nie ciąg lub grupę takich drobnoustrojów. Wykrycie fragmentu koronawirusa w organizmie badanego wcale nie musi oznaczać, że jest on nosicielem koronawirusa oraz że przenosi go na inne osoby.
Ponad 10 lat na wprowadzenie szczepionki na COVID-19?
Dr Mariusz Błochowiak zadał gościowi komisji pytanie o dostępność szczepionek przeciw koronawirusowi (a właściwie – wedle ostatniej wersji narracji – przeciwko ciężkiemu przebiegowi lub zgonowi w związku z COVID-19) na wolnym rynku. Czy jego zdaniem szczepionki te powinny być dopuszczone do obrotu oraz – jeśli tak – to czy rządy powinny zamawiać je za publiczne pieniądze? Dr Wodarg odpowiedział, że wysoce wskazana jest szczególna ostrożność przy wprowadzaniu na rynek produktów wytwarzanych przy użyciu innowacyjnych metod. Dotyczy to właśnie aktualnie aplikowanych obywatelom szczepionek na COVID-19. „Musimy upewnić się, że niosą one więcej korzyści niż szkód. Przy produkcji szczepionek wedle nowych metod taka weryfikacja będzie możliwa po ponad dekadzie badań. Skutki, nawet śmiertelne, takich działań mogą się pojawiać w długim terminie. Weźmy pod uwagę, że podajemy obecnie te zastrzyki zdrowym ludziom, w tym nawet dzieciom. Rozmawiałem o tym z branżą farmaceutyczną. Jej przedstawiciele sami mówią, że przy takich badaniach potrzeba na to więcej niż dekady. Problem w tym, że mówią to swoim udziałowcom, a nie w prasie” – stwierdził dr Wodarg.
Całość nagrania z posiedzenia komisji można zobaczyć na facebookowej stronie Instytutu Ordo Medicus. Na ten moment Ordo Medicus dysponuje drugim fanpagem założonym w ostatnich miesiącach, co wiąże się z cenzurowaniem niezależnych treści na temat COVID-19 przez administrację firmy Meta, prowadzącej moderację treści na Facebooku. Oto link do nagrania (link działający na dzień 31.01): https://www.facebook.com/OrdoMedicus2/videos/474618924168233/
Komisja śledcza ds. pandemii została powołana przez Instytut Ordo Medicus celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności obecnej sytuacji i zebrania materiału dowodowego. Jak informują działacze Ordo Medicus, celem komisji jest przesłuchanie lekarzy, naukowców i wszystkich tych, którzy mogą wnieść swój wkład do wyjaśnienia obecnego kryzysu wywołanego wokół choroby COVID-19 i koronawirusa SarS-CoV-2. Jeśli zebrany materiał dowodowy na to pozwoli, Ordo Medicus ma wystąpić na drodze cywilnej oraz do prokuratury z zarzutami wobec osób podejrzanych. Komisja jest niezależna, ma charakter społeczny i działa bez związku z partiami politycznymi.
Spotkanie z dr Wodargiem w Krakowie. Komu służy pandemia COVID-19?
Dr Wodarg był również gościem spotkania zorganizowanego przez wydawnictwo 3DOM w piątek 28 stycznia w Krakowie. Spotkanie połączone było z promocją jego najnowszej książki zatytułowanej „Fałszywe pandemie”. Publikacja jest polskim przekładem niemieckiego oryginału z 2021 roku, dzięki któremu dr Wodarg zyskał światową sławę jako badacz, który przewidział szereg następstw rządowych działań ws. COVID-19. Krakowskie spotkanie autorskie przyciągnęło duży tłum widzów, przekraczający możliwości wynajętej na nie kilkusetosobowej sali konferencyjnej.
Warto dodać, że w książce „Fałszywe pandemie”, poza zagadnieniami typowymi dla medycyny i biologii mikroorganizmów, dr Wodarg porusza także problematykę globalnego porządku świata oraz zaburzeń systemów politycznych, wywołanych działaniami rządów i organizacji międzynarodowych wokół koronawirusa. Stawia przy tym fundamentalne pytania, takie jak: czy demokracja i prawa człowieka nadal istnieją? Czy plutokraci powinni decydować o naszym zdrowiu? I wreszcie, kto zgadza się na tak szeroką inwigilację i kontrolę społeczną w imię rzekomej ochrony przed zakażeniami wirusem? Publikacja dostępna jest bezpośrednio u wydawcy oraz w księgarniach internetowych.